"To było proste", "zarobiłam pieniądze bez wysiłku", "umieściłam na swoim profilu prywatnym na Facebooku post", "pisałam z koleżanką" i "zaprosiłam do obejrzenia" - tak się dziś zarabia pieniądze. Jak to możliwe i czy każdy może tak zarabiać - oto odpowiedzi, jakie daje ten artykuł.

Przepytaliśmy 15 osób, jak zarobiły swoje pierwsze pieniądze w Multi Level Marketingu. To nasi znajomi, z którymi łączą nas świetne produkty z aloesu od firmy Forever Living Products.

Z naszych rozmów wynika jeden prosty wniosek - to jest naprawdę łatwe.

Okazuje się, że najczęściej produkt sam się sprzedaje, wystarczy tylko stworzyć do tego odpowiednią okazję. Można praktycznie od zaraz zacząć budować własny, prosty biznes, bez namolnego namawiania na zakup czy dołączenia do firmy. Każdy może to zrobić, wystarczy odrobina chęci do działania i oczywiście produkt, który będzie chciał sam się sprzedawać, dzięki namacalnym efektom, jakie przynosi jego używanie.

Przykład pierwszy, "pierwsza premia z Facebooka":

"Pierwsze pieniądze zarobiłam dzięki temu, że cześć moich znajomych mieszka daleko. Tak, właśnie dlatego. Wrzuciłam na portal społecznościowy informacje o używanych przeze mnie produktach i o tym, że jestem z nich zadowolona.
Zaczepiła mnie znajoma mieszkająca 300 km ode mnie. Zapytała co to? Skąd taki pomysł i czy faktycznie polecam? Z racji, że dzieliła nas odległość zaproponowałam jej własny nr klienta i możliwość zamawiania bezpośrednio od producenta. Tak dostałam swoją pierwszą premię. Było to ok 60 zł. Byłam zaskoczona, bo ja przecież tylko pomogłam koleżance założyć nr poleciłam produkty, które u mnie się sprawdziły."

Widzimy tu prostą i autentyczną aktywność - dzielenie się swoimi doświadczeniami z użytkowania produktu. Tak, trzeba mieć taki produkt, który widocznie działa, to podstawa. I jeśli go dostaniesz do ręki, czy coś będzie w stanie powstrzymać Cię przed zarabianiem pieniędzy?

Drugi przykład, "przełom":

Największy przełom w sprzedaży internetowej, nastąpił po opublikowaniu przeze mnie postów, dotyczących programu C9, a właściwe zdjęcia po jego zakończeniu, napisało do mnie dużo osób z zapytanie co to jest, gdzie to można kupić?

Napisali, ponieważ efekt 9 dniowego programu był zdumiewający, cześć osób obserwowała mnie przez dłuższy czas. Z koleżanką Bożenką nie widziałyśmy się długo, cała nasza rozmowa odbywała się przez Messenger, oczywiście wysłałam Jej materiały na adres mailowy, podałam linki filmików, opis. Pisała do mnie z wątpliwościami pytaniami. Na koniec Maja kupiła Program C9.

Kolejna osoba, którą zainteresowały moje posty i rezultaty to Kamil, część rozmów odbyła się telefonicznie, część osobiście, oczywiście udzieliłam więcej informacji, poleciłam aplikacje C9. Kamil kupił C9, jak również kontynuował wyzwanie z kolejnymi zestawami, polecił również swojemu koledze. Po miesiącu został partnerem biznesowym.

Zarobiłam pieniądze bez wysiłku, na byciu sobą i poleceniu tego czego sama używam, podzieleniu się moim doświadczeniem z kilkoma różnymi osobami. W taki sposób w ciągu trzech tygodni zarobiłam 1300 zł."

Prawdopodobnie jest tak, że pierwszy krok sprawia największą trudność. Jak widzisz, może to być mały kroczek, który wywołuje lawinę zamówień. Gdy szczerze i uczciwie opowiadasz o swoich doświadczeniach z produktami aloesowymi budzisz tym autentyczne zainteresowanie, bez żądnych sztuczek sprzedażowych czy marketingowych. Nic się nie zmienia w twoim sposobie życia, no, może to, że zaczynasz zarabiać dodatkowe pieniądze, które otwierają przed Tobą nowe możliwości.

Najważniejsza obiekcja

Zaraz, zaraz, to nie może być takie proste! Przecież krąg znajomych osób musi się kiedyś skończyć i co wtedy, komu będę opowiadać o produkcie lub biznesie?

Wiele osób obawia się, że już jest za późno na wejście do takiego biznesu, że już wszyscy wszystko wiedzą. Też tak masz? Gdyby to była prawda, sprzedaż nagle musiałaby stanąć i zabrakłoby nam partnerów do biznesu, zgadza się?

Czy to prawda?

Przykład trzeci, "nieskończona liczba klientów":

"W tym samym czasie zaczęłam już używać produkty Forever byłam nimi bardzo zafascynowana, widziałam działanie ich na sobie i swojej rodzinie: lepsze samopoczucie, więcej energii co powodowało, że chciałam całemu światu powiedzieć o tym co fajnego znalazłam.
Nawet nie wiedząc, kiedy zaczęłam opowiadać o swoich odczuciach z używania produktów swoim koleżankom, a widząc ich zainteresowanie postanowiłam zaprosić je do swojego domu, aby o nich jeszcze więcej opowiedzieć i pokazać.
Dziewczyny zainteresowały się na tyle, że zrobiłam kolejne spotkanie i kolejne, które zawsze skończyły się zamówieniami. W między czasie cały czas pracowałam jako kurator i tak zleciał miesiąc. Otrzymałam wówczas list z informacją o moim wynagrodzeniu od firmy Forever było to 815zł.
Radość moja był ogromna!!! Wysokość tej premii spowodowała, że postanowiłam zrezygnować z pracy jako kurator społeczny, a zająć się pracą w Forever.
W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy jeszcze będę miała komu opowiadać o produktach i o zarabianiu z firmą, bo wydawało mi się, że już wszyscy wiedzą.
Ale, że czasy bardzo się zmieniają i wszystko intensywnie się rozwija pojawiły się media społecznościowe, które zaczęłam wykorzystywać do swojej pracy. Pamiętam, kiedy chciałam powiedzieć światu o wspaniałym produkcie C9 umieszczając zdjęcie na Facebooku, wzbudziłam na tyle zainteresowanie, że w ciągu kilku dni sprzedałam 3 programy C9 zarabiając wówczas 530 zł.
Było to dla mnie nowe doświadczenie, dzięki któremu dowiedziałam się, że to działa i że lista moich znajomych nigdy się nie skończy! Obecnie nie pracuje już na etacie, nie mam już żadnych dodatkowych zajęć, a pracę z Forever potraktowałam poważnie i tu zarabiam. Dzisiaj z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że była to najlepsza decyzja w moim życiu."

Widzisz, zarabianie pieniędzy w Forever to przede wszystkim kwestia nastawienia. Możliwości są ogromne, rosną z dnia na dzień, ale ciągle będą osoby, które będą twierdziły, że "nie da się!". Jeśli masz takie osoby w swoim otoczeniu, które odradzają Ci tę formę zarabiania, zadaj sobie tylko pytanie, co one o tym wiedzą?

Patrząc na to z drugiej strony - co masz do stracenia? Codziennie rozmawiasz z wieloma osobami na różne tematy, dlaczego by nie mówić zupełnie naturalnie o tym, czego używasz, by coraz lepiej wyglądać i co robisz? Nic na siłę. To jest tak interesujące, że nawet przypadkowy słuchacz może się tym bardzo zainteresować!

Czwarty przykład, "sama do mnie przyszła":

"Jeśli chodzi o biznes i to taki, że osoba nie znając mnie napisała przez Messenger, że chce dołączyć do mojego zespołu, to wydarzyło się 1 lutego tego roku. No i właśnie w sobotę zamówiła zestaw startowy. Znalazła mnie przez fanpage restauracji, w której często przebywam z osobami, z którymi się spotykam, bo ta restauracja udostępnia moje posty z pobytu w niej. Tak właśnie Gosia znalazła mnie w necie."

Widzisz, klienci i partnerzy biznesowi sami mogą Cię znajdować. Ty tylko uczciwie robisz swoje, bez żądnych sztuczek. To jest biznes na lata, bo jego podstawą są relacje.

Czasem wystarczy tylko się ujawnić:

Przykład piąty, "też to mam":

"Zrobiłam post na Facebooku i Pani Maria napisała, że zna produkty. Sama napisała, że ktoś potrzebuje aloes. Bo miała kontakt z tą panią i jej powiedziała, że się tym zajmuje. To była Pani, która zna aloes od 20 lat mieszkała w Gdańsku i tam kupowała. W ten sposób zarobiłam 60 zł, dając zniżkę tej Pani 15%."

Jeden prosty post - 60 zł na konto. Zwykły, ludzki, nie marketingowy. Jak widzisz, to jest bardzo łatwe.

Tu pojawia się coś, co wyróżnia ten MLM od innych. Działanie produktów firmy Forever jest namacalne. Nikomu nie musisz wmawiać, że to działa i pomaga, to jest coś oczywistego, dlatego na początku artykułu pojawiła się sugestia, że ten produkt praktycznie sam się sprzedaje. Trzeba to tylko wyciągnąć na światło dziennie, mówiąc o sobie lub swoich znajomych.

Szósty przykład, "kop do działania":

"Jeśli dobrze pamiętam to zorganizowałam konkurs z okazji Dnia Kobiet. Pani, która otrzymała dezodorant zakochała się w produkcie i chciała poznać inne. Przekazałam jej koszyczek testowy, z którego wybrała kilka pojedynczych produktów za kwotę ok. 300 zł z 15% upustem.

Przykład internetowy: wstawiłam post produktowy na fanpage o moim zestawie: aloesu i Argi+, który dodaje mi energii i kopa do działania przy bardzo intensywnym dniu wypełnionym aktywnościami. Było zainteresowanie kilku osób, pytały o produkty, zainteresowały się. Było też zamówienie takiego zestawu na kwotę około 390 zł po cenach z 15% rabatem."

Warto zwrócić uwagę na fakt, że mówimy o biznesie, nie samej sprzedaży. Bo tu nie chodzi o to, by stać się chodzącą reklamą i wszystkim naokoło ciągle opowiadać o aloesie lub biznesie. Przecież to nie może zajmować całego czasu!

I nie zajmuje.

Przykład siódmy, "na urlopie":

Pierwsze takie biznesowe pieniądze (czyli po wprowadzeniu nowej osoby do biznesu), to było dobrych kilka lat temu, ale pamiętam to dobrze, gdyż była to osoba, która weszła do biznesu za 250 zł. I ok, używała sobie te produkty, które kupiła. Akurat było to lato i pamiętam, że wyjechałam na tydzień urlopu, w trakcie, którego zalogowałam się do firmy, tak, żeby coś po prostu sprawdzić i patrzę a tam ta sama osoba zrobiła zamówienie za 2cc. Co wtedy poczułam? Szok, radość, tak się fajnie poczułam - bo przecież jestem na urlopie, nie pracuję a tu taka niespodzianka. Pamiętam te pierwsze chyba 370 zł.

Przykład z Internetu - umieściłam na swoim profilu prywatnym na Facebooku post o galaretce (wtedy jeszcze pracowałam na etacie). W trakcie tego samego dnia otrzymałam 2 wiadomości od dwóch koleżanek z pracy (z etatu), z zapytaniem, gdzie można je kupić i za jaką cenę. Oczywiście odpisałam im jak najszybciej i dziewczyny od razu złożyły zamówienie na kilka galaretek. Taka fajna sprzedaż przy okazji."

Jesteś na urlopie, a biznes "się kręci". A dzięki temu swojemu nowemu biznesowi stać Cię na ten urlop, by pojechać w egzotyczne miejsca, na które nie każdego stać.

A co powiesz na prowadzenie biznesu w… szpitalu?

Ósmy przykład, "szpitalny":

"Ja pierwsze swoje pieniądze zarobiłam w szpitalu. Dostałam skierowanie do szpitala w Prabutach i musiałam tam zostać niestety aż dwa miesiące. Leżąc tam dostawałam bardzo dużo leków i potrzebne mi było coś, co by zadziałało osłonowo na mój żołądek i wątrobę, więc zaczęłam pic 3 razy aloes. a w szufladzie i w łazience stały moje produkty Forever.

Gdy przyszedł na obchód lekarz po prostu spytałam, czy mogę używać suplementy. On powiedział ze pewnie ze tak i do tego dobrze by było żebym pila jeszcze kozie mleko. Wiec z jednej strony się zadziwiał ze tak powiedział, z drugiej ucieszyłam, bo rożnie reagują lekarze na suplementy. Codziennie 3 raz dziennie piłam aloes plus 10 różnych rodzaj suplementów jadłam z Forever.

Po dwóch tygodniach zrobili mi wyniki z krwi i inne. Przyszła pielęgniarka i się pyta co pani zrobiła ze pani Ob z 30 spadło do 5 po dwóch tygodniach. No ja mowie aloes i suplementy używam i to wszystko. Była bardzo zdziwiona i nie bardzo wierzyła.

No właśnie, ale miałam pisać, jak zarobiłam pieniądze. Po porostu wszystkim na moim oddziale mówiłam co używam, dawałam do spróbowania, dzieliłam się produktami, robiłam maseczki i tak się zaczęło.

W szpitalu podpisałam 4 umowy za 250 zł. Wiec zarobiłam pierwsze 200 zł. Do tego parę produktów sprzedałam i w ten sposób zarobiłam myślę 400 zł. Tam również poznałam właścicielkę sklepu, z którą zbudowałam relacje i zrobiła 2cc, więc zarobiłam kolejne pieniądze. Wszystko to zadziało się w ciągu 2 miesięcy jak leżałam w szpitalu. Tak było u mnie. Dzięki temu wyleczyłam moje stawy. A po tamtej chorobie tez prawie nie ma śladu bo chodzę na kontrole. Lekarka jak ogląda moje prześwietlenie pytała czy naprawdę chorowałam."

Druga poważna obiekcja

Wiele osób zainteresowanych MLM boi się, że będą musieli namawiać od biznesu rodzinę. Głupio im trochę. Prawda jest taka, że jeśli ktoś się nie czuje na siłach, nie musi angażować nikogo z rodziny. Ale można to zrobić w taki sposób, by rodzina to zaakceptowała. Tego uczymy.

Przykład dziewiąty, "rodzinny":

"Jak tylko zaczęłam działać, chciałam szybko sama przeprowadzać rozmowy, więc postanowiłam, że pierwsze 10 osób to będzie mój trening i nie było dla mnie ważne czy wejdą do Forever, czy nie.

Moim celem było nauczyć się rozmowy, zdobyć swobodę i śmiałość w przekazywaniu tego, co mam do powiedzenia. Zapraszałam bliskich i przyjaciół, pytałam co sądzą, uwzględniając ich uwagi na następnych rozmowach.

10 rozmowa to była moja siostra, która podpisała aplikację od razu na spotkaniu :) Zarobiłam 400 zł. Myślę, że ważne jest tutaj to, że od momentu jak pierwszy raz powiedziałam jej o Forever, do momentu podpisania aplikacji wielokrotnie zetknęła się z naszą firmą poprzez jakieś pojedyncze informacje o firmie i produktach. To zbliżyło ją do podjęcia takiej decyzji."

Może zadajesz sobie pytanie, jak dobrze trzeba znać produkty Forever, by szybko zacząć zarabiać. Albo inne, mówimy tu dużo o efektach, a co, gdy jeszcze tych efektów nie masz, czy to znaczy, że trzeba czekać w milczeniu?

Kolejna osoba pokazała nam, że tym, co ma największe znaczenie w tym biznesie jest działanie, najlepiej szybkie i entuzjastyczne!

Dziesiąty przykład, "pierwsze pieniądze przypadkiem":

"Pierwsze pieniądze w Forever zarobiłam zupełnie przypadkowo :) Do zespołu zaprosiła mnie koleżanka i od razu podeszłam do tematu pod kątem, ile można zarobić i jak :) Następnego dnia ja zaprosiłam do swojego zespołu swoją koleżankę, która od razu zakupiła pakiet startowy. Ogromne było moje zdziwienie jak okazało się, że już zarobiłam pierwsze wynagrodzenie w wysokości 320 zł :) Wchodziłam do zespołu 2 dni przed końcem miesiąca i całkiem zielona z zakresu wiedzy na temat oddziaływania produktów Forever :)

Nie musisz być ekspertem ani specjalistą od produktów aloesowych. One działają i bez tego. Firma Forever o to zadbała. A jeśli nie wiesz, co zaproponować, warto kierować się na początku sugestiami i rekomendacjami. Albo sprawdzić, co się najlepiej sprzedaje - skoro klienci to kupują, nie może to być nic słabego.

Przykład jedenasty, "domówka":

"Pierwsze pieniądze, które zarobiłam, to była sprzedaż produktów z zestawu bestsellery. Tak weszłam do biznesu. Zorganizowałam spotkanie u siebie w domu. Przyszły moje koleżanki i Zosia opowiadała o produktach i biznesie. Prezentacja biznesu jej nie wyszła, bo od razu pokazała produkty i już o biznesie w ogóle nie słuchały. Nie pamiętam dokładnie, ile to było, ale ok. 200 zł.

A jeśli chodzi o sprzedaż internetową to pisałam z koleżanką i tak przy okazji wyszło, że nie może utracić wagi po ciąży więc ja poleciła C9, ale zdecydowała się na początek na aloes. I jej wysłałam, zarabiając ok 39 zł. Myślała najpierw, że kupi go w aptece więc jej wszystko wytłumaczyłam."

Ważne jest, by działać, to zawsze przynosi skutek. Nawet zwykłe zdjęcia z życia stają się silnym narzędziem sprzedaży. Bo jeśli coś pokazujesz, to musi być prawda, prawda? A potem wystarczy wyjaśnić, co to jest i dlaczego tak działa - osobom, które same o to pytają, Ty nikogo nie zaczepiasz na Facebooku!

Dwunasty przykład, "na zdjęcia":

"To było bardzo łatwe. Zrobiłam Program Clean 9. Przed rozpoczęciem zrobiłam sobie zdjęcia i zestawiłam je ze zdjęciami po wykonaniu programu oczyszczającego po 9 dniach. Efekty były bardzo widoczne, więc umieściłam post na swoim FB. Odezwało się bardzo dużo osób, natomiast ja sprzedałam 8 takich zestawów z rabatem 15%, zarobiłam ok. 750 zł."

Unikatową cechą biznesu z Forever jest mocne zaangażowanie liderów w sukces wszystkich partnerów biznesowych. Trudno w to uwierzyć, ale liderzy na serio pomagają od pierwszych dni w biznesie. Czasem wystarczy udostępnić ich post, by zobaczyć pierwsze efekty.

Przykład trzynasty, "pierwsze dni":

"Wstawiłam post na FB, dotyczący zarabiania pieniędzy przez Internet. Odezwała się znajoma, zaprosiłam ją na live "Szansa na Biznes" który był prowadzony przez jednego z Liderów i tak oto dołączyła do mojego zespołu pakietem startowym i zarobiłam 400zł. To były moje pierwsze dni w biznesie."

Przykład czternasty, "przy okazji":

"Najciekawszym moim przykładem zarobionych pieniędzy "przy okazji" była sytuacja u pewnej klientki w jej pracy. Zamówiła u mnie kilka produktów, więc pojechałam i je wyjęłam z torebki, postawiłam na ladzie. Do sklepu weszła inna kobieta i zapytała co to za produkty, więc opowiedziałam o nich i w efekcie sprzedałam je, zarabiając od razu ponad 60 zł.

Kolejna fajna sytuacja dotyczy biznesu. Dołączyłam do biznesu i zaprosiłam do obejrzenia "szansy na biznes" - w formie live moją znajomą. Ona i jej mąż znali ten rodzaj biznesu i po odpowiedzeniu na kilka ich pytań dołączyli 3 ZESTAWAMI startowymi.

W kolejnym tygodniu ta moja znajoma zaprosiła swoją znajomą do obejrzenia transmisji i ona również po rozmowie dołączyła do biznesu Zestawem, a następnie po 2 dniach w biznesie również wprowadziła swojego partnera biznesowego. I tak oto w ten sposób wygenerowaliśmy w 3 osoby obrót na ok. 7 000zł w kilkanaście dni i każda z nas zarobiła w ten sposób ok 400 zł premii + zysk ze sprzedaży detalicznej. Zaznaczę, że każda z nas była zaledwie kilka/kilkanaście dni w biznesie."

Czas na Ciebie?

Wiesz już, że warto stwarzać okazje klientom do zakupu. W ten sam sposób stwarzamy okazje do wejścia w ten biznes. Nie każdy ma talent do opowiadania, dlatego regularnie organizujemy webinary TeamOne. Działa to tak, że zapraszasz swoich znajomych do obejrzenia godzinnego wystąpienia - najlepiej wspólnie. Po tym zaczynają się dziać różne rzeczy - wiele osób przystępuje do biznesu, właściwie bez żadnej pracy z Twojej strony!

Jeśli chcesz wziąć udział w takiej transmisji lub zaprosić kogoś do obejrzenia, poniżej znajduje się prosty formularz zapisu na to wydarzenie.

Piętnasty przykład, "samo się":

"Podczas mojego pierwszego spotkania, na którym przedstawiono "Szansę na Biznes" Forever zarobiłam JUŻ 800zł.

Jak to się stało? Otóż na to spotkanie zaprosiłam również moje znajome. Jedna z nich znała i używała produkty od 10 lat, ale nikt wcześniej nie powiedział jej o tym, że Ona również może tutaj zarabiać i budować swój biznes - podpisała od razu aplikację i kupiła zestaw startowy.

Druga znajoma nie znała wcześniej Forever, natomiast znała ten rodzaj modelu biznesowego, jakim jest MLM, dostrzegła korzyści jakie daje ten plan wynagrodzeń i również podpisała aplikację i kupiła zestaw startowy. I tak oto nie mając żadnej wiedzy w tym temacie, na spotkaniu którym sama dopiero podpisałam aplikację i kupiłam zestaw startowy zarobiłam 800zł."

Widzisz teraz, że zarabianie pieniędzy może być bardzo proste? Chcesz sprawdzić, czy to coś dla Ciebie? Zobacz najbliższy webinar TeamOne...

>> Kliknij tutaj <<